![]() |
Jonas Hellborg |
Wiem, że każdy kto chociaż trochę "liznął" muzyki jazzowej dobrze zna tę postać. Zawsze, nie wiedzieć czemu nie interesowałam się brzmieniem basu. Brzmienie to, denerwowało moje ucho i nie wchodziło. Słuchanie disco funku było i nadal jest dla mnie ciężkie. Ostatnio moje podejście do tego instrumentu diametralnie się zmieniło. A wszystko to za sprawą Hellborga.
Kim jest ów Jonas Hellborg? Jest on światowej sławy szwedzkim gitarzystą basowym.współpracującym z innymi świetnymi muzykami m.in.: Johnem McLaughlin, Ustadem Sultanem Khanem, Bucketheadem.
Jonas Hellborg nauczył się sam grać na basie kiedy miał 12 lat. Na początku, grał głównie heavy rock'a i bluesa. Swoje podejście do muzyki i gatunku zmienił jak tylko usłyszał album "The inner mounting flame", nagrany przez The Mahavishnu Orchestra. I wtedy nastąpiła wielka fascynacja kombinowaniem w muzyce. Hellborg studiował Jazz i muzykę klasyczną. Związał się z grupą muzyczną "Free Form Group" Na jego twórczość bardzo wpłynął John McLaughin. Hellborg badał i rozkładał na czynniki pierwsze twórczość Milesa Davis'a. Jonas świetnie poruszał się w czeluściach Jazz Rock'a. Tenże gatunek muzyczny eksplorował namiętnie grając w klubikach na południu Szwecji. Nie był za bardzo zadowolony ze współpracy z wieloma muzykami, dlatego też postanowił koncertować solo. Występować zaczął na jednych z najbardziej prestiżowych festiwali jazzowych, gdzie zapoznał się z najlepszymi muzykami. Stąd nawiązało się tyle udanych kolaboracji z tytanami jazzu.
Jeśli gatunkowo mielibyśmy zaklasyfikować gdzieś Hellborga, to na pewno byłby to fusion jazz.(Fusion, Jazz-Rock) "Fusion" czyli mieszanka funku pomieszanego z rytmami R&B, elektronicznymi efektami i elementami rock'a. Do tego, żeby nie bylo za łatwo występuje złożone metrum. Dodatkowo dodajemy do tego luźne improwizacje i pojawia się prawdziwa fuzja jazzowa.
Jak zwykle kilka majstersztyków muzycznych. Kawałki, które wybrałam to prawdziwa uczta dla ucha.
Pierwszy kawałek Hellborga z Mclauglinem (bardziej techniczny, ale cieszy)
i drugi fusionowy utwór :)